Chyba nie myśleliście, że rok 2016 będzie bez-ankietowy, co? W końcu musiał nadejść ten dzień.
A temat ankiety jest związany z dylematem, który mam już od dłuższego czasu. Tak się bowiem składa, że jeszcze w 2015 zastanawiałam się czy by nie zacząć przesyłać tutaj swoich opowiadań autorskich. Właściwie to mam na oku dwa – Tysiąc żywotów Seta i Małe potworki – na których rozwoju zależy mi w szczególności. Bo mimo blokad twórczych i ciągłego rozproszenia, mam nadzieję je kiedykolwiek wydać.
Problem w tym, że z jednej strony mam pewne opory przed przesyłaniem tutaj tego typu tekstów. Po części jest to związane z tym, że Miłość van Hoovena (czyli ostatnie moje opowiadanie autorskie, które przesyłałam na Planetę Kapeluszy) raczej nikogo nie interesowało; a po części z tym, że marzy mi się to, co Vampircia zrobiła z ISET-em – stworzenia bloga poświęconego jednemu, rozwiniętemu uniwersum.
Dlatego postanowiłam pozostawić tę decyzję czytelnikom! Ankieta potrwa do końca tego miesiąca. Zachęcam do głowosania.
Zagłosowałam na nie, nie dlatego, że nie chcę czytać twoich tekstów, tylko dlatego, że nadałaś temu blogowi pewien profil i wydaje mi się, że powinnaś się tego trzymać, by uniknąć chaosu. Tu jest publicystyka i niech tak pozostanie. A jeśli uważasz, że stworzyłaś universum, które zasługuje na własnego bloga, to zawsze możesz do tego założyć oddzielny.
Fair enough.
Od początku Ci mówiłam, że nie pasuje mi do tego bloga wrzucanie opowiadań i fanfików, więc zagłosowałam na nie. Osobny blog opowiadaniowy to dobra rzecz.