
W ubiegłym roku ja i Oscar Readmore nie zrobiliśmy kolejnej edycji Wakacyjnego Wyzwania. Było mi nawet trochę szkoda, bo bardzo lubię tę naszą małą miedzyblogową tradycję, ale cóż, zdarzył się Rok Prawa Murphy’ego. I tak się też złożyło, że miałam już od pewnego czasu pomysł na kolejną odsłonę Wakacyjnego Wyzwania.
Do tej pory inicjatorem Wakacyjnych Wyzwań był Oscar, który zaproponował najpierw hasła kojarzone z latem, potem miasta często odwiedzane przez turystów, a wreszcie – letnie hity. W którymś momencie postanowiłam, że raz ja powinnam zaproponować motyw najnowszego Wakacyjnego Wyzwania i oto co wymyśliłam:
Właściwie to od kiedy to w czerwcu 1976 roku do kin trafiły Szczęki i podbiły amerykański box office, lato zaczęło się kojarzyć ludziom jeszcze z jedną rzeczą: letnimi blockbusterami, czyli dającymi rozrywkę lekkimi filmami do zajadania się popcornem. Dlatego pierwotny zamysł mojego Wakacyjnego Wyzwania był taki, że motywem przewodnim byłyby właśnie letnie filmy:
- Szczęki,
- Indiana Jones,
- Gwiezdne Wojny
- Avengersi.
Później zmieniłam to na bardziej ogólnikowe hasła związane z gatunkami filmowymi:
- Letni Horror
- Film Przygodowy
- Wakacyjna Komedia
- Wakacyjna Animacja
Tak czy siak, zasady są takie jak przy poprzedniej odsłonie Wakacyjnego Wyzwania:
- Przez najbliższe dwa miesiące każde z nas zadaje film, odcinek serialu, komiks, rozdział mangi albo epizod anime luźno związany z podanym tematem.
- Odcinek i rozdział mogą być ze środka, o ile nie wymagają znajomości poprzednich wydarzeń, aby je zrozumieć. W przeciwnym razie polecanką musi być pilot.
- Po otrzymaniu polecanki każde z nas musi w przeciągu najbliższych dwóch tygodni ją obejrzeć/przeczytać, a następnie przygotować na blogu jej mini-recenzję.
Tematy już mamy wybrane, tak więc pozostaje tylko czekać na nadchodzące teksty, które powinny pojawić się aż do 14 lipca.
Wakacyjne Wyzwanie uznaję za rozpoczęte!
“Było mi nawet trochę szkoda, bo bardzo lubię tę naszą małą miedzyblogową tradycję, ale cóż, zdarzył się Rok Prawa Murphy’ego. ”
Nie martw się. Zawsze możemy zorganizować “zimowe wyzwanie” jako mini edycję dla równego rachunku.
Powodzenia i liczę, że mnie czymś zagniesz.
Nawet kiedyś ci proponowałam, żeby może zrobić Wyzwanie na Ferie XD
To były żarty, nie? XD