Aktualności

Aktualności: Klinika doktora Marcha już jest!

Klinika doktora Marcha - okładka (autor: Martyna Waszkinel: https://www.deviantart.com/eshera)
Klinika doktora Marcha – okładka (autor: Martyna Waszkinel: https://www.deviantart.com/eshera)

O zbiorze opowiadań Klinika doktora Marcha pisałam już tu i tu. Wspominałam o nim również mojej serii o self-publishingu (która, nie martwcie się, będzie jeszcze kontynuowana). A dzisiaj spieszę Wam donieść, że moja książka jest już dostępna w sklepach.

Na razie tylko w wersji z miękką okładką i na Amazonie, ale w przyszłości chciałabym jeszcze przygotować wersję elektroniczną, a być może nawet audiobooka i tłumaczenie książki na angielski (ale to jeszcze w bliżej nieokreślonej przyszłości).

Tak czy inaczej, moja książka o psychoterapeucie zajmującym się przypadkami rodem z sci-fi, horroru i fantastyki już jest dostępna w sprzedaży i ma nawet stronę na LubimyCzytać.

Jeśli zaś podoba Wam się okładka Kliniki, gorąco zachęcam do zapoznania się z pracami Eschery na deviantArt i Instagramie.

Na pewno też nie będzie to ostatni wpis o Klinice doktora Marcha.

Aktualności

Aktualności: Co tak cicho i czego możecie się spodziewać w przyszłości?

Jak widzicie, od dwóch miesięcy nie napisałam nic nowego. Doszłam do wniosku, że czas napisać coś na temat tego, czym to jest spowodowane i co planuję niebawem zrobić.

Otóż powody, dla których przez tak długi czas nie było żadnego nowego wpisu, są w sumie dwa:

Po pierwsze – jeśli śledzicie mojego Facebooka, mogliście dowiedzieć się o tym, że skupiam się ostatnio głównie na samodzielnym wydaniu Kliniki doktora Marcha. W lutym tekst przechodził redakcję i poprawki, teraz zaś jest u korektorki, a ja ogarniam różne rzeczy poboczne, takie jak ISBN i za niedługo przyjdzie czas na skład.

Po drugie – poza pracą nad książką, ogarnął mnie marazm. Miałam jakieś pomysły na teksty na Planetę Kapeluszy (o dziwo – głównie artykuły), ale przez większość czasu nie czułam się na siłach, aby pisać cokolwiek dłuższego. Do tego jeszcze sytuacja życiowa sprawia, że jestem bardziej zdołowana.

Ale powiem Wam, że powoli mi się poprawia, tzn. wiem, co chcę przygotować w najbliższym czasie. Jestem w trakcie pisania artykułu o serii Ace Attorney i o tym, jak przedstawiane jest tam prawo. W zasadzie gotowe mam już jakieś 3/4 tekstu.

Poza tym od jakiegoś czasu myślę nad tym, aby zacząć serię poświęconą mojej drodze do self-publishingu. Patrząc po różnych artykułach i stronach poświęconych temu tematowi w sieci, odnoszę wrażenie, że są one zbyt ogólnikowe. Jeśli opowiedziałabym o swoich doświadczeniach z self-pubem, może byłoby to jakoś pomocne dla innych aspirujących pisarzy. Na razie problem z tym pomysłem mam taki, że nie wiem, czy zacząć tę serię od razu, czy może lepiej poczekać, aż Klinika… będzie już wydana.

A tak ogólnie to chciałabym napisać coś o finałowym sezonie Flasha, kiedy się już skończy. Pewnie wrócę też do serii Meg ogląda Merlina (zastało nam niecałe dwa i pół sezonu).

No i nadal myślę nad tym, jak przeprowadzić remont bloga, który czeka już od dłuższego

Tak więc tak wygląda sytuacja na ten moment.

Aktualności

Aktualności: WordPress zgłupiał

Piszę Wam na szybko notkę w ramach ostrzeżenia. Otóż kategorie, tagi i ogólnie menu na tej stronie nie działają prawidłowo.

Już wcześniej w sumie było dziwnie (np. tekst o Arrowverse nagle pojawiał się w zakładce Wakacyjne Wyzwanie), ale dopiero dzisiaj, jak sprawdzałam Artykuły popkulturowe i zobaczyłam, że są tam moje najnowsze teksty (podczas gdy ostatni Artykuł popkulturowy był o dziesiątym sezonie American Horror Story), zdałam sobie sprawę z tego, jak daleko sięga problem. Ustawianie menu od nowa nic nie dało, a tagi są w takim samym nieładzie jak kategorie (tak więc na razie nie mogę wyłączyć kategorii i ustawić Wam tagów).

Podobno problem związany jest z najnowszą aktualizacją WordPressa (czyli problem rodem z EA i jej update’ami Simsów). Na razie napisałam do administracji i przejrzałam różne porady. Nie mam dzisiaj głowy do grzebania w kodzie, tak więc spróbuję przeprowadzić różne naprawy na dniach.

Tymczasem informuję Was, że nawigacja może trochę szwankować. Mam nadzieję, że nie wpłynie to drastycznie na ruch na Planecie Kapeluszy.

Edit:

Przejrzałam jeszcze raz kategorie i te, które jeszcze jako tako działają, umieściłam na górnym menu. Na razie to nam musi wystarczyć.

Aktualności

Aktualności: Twitterowy dylemat

Hej, czy ktoś z Was jeszcze pamięta, że mam Twittera?

Prawda jest taka, ze założyłam go głównie po to, aby mieć jeszcze jeden kanał promocyjny dla bloga. Myślałam, że z czasem coraz więcej ludzi będzie mnie tam obserwować i sprawdzać, co jest na Planecie Kapeluszy. No i chciałam tez zobaczyć o co kaman, podszkolić się i być może dzięki temu mieć większe szanse jako copywriter.

Tylko, że prawie nic tam nie robię. Jeśli już, to częściej udzielam się na tumblrze lub, ewentualnie, na fejsie, bo nie mam za bardzo co tweetować, a i tak odzew jest nijaki. Głównie to odpowiadam tam na tweety innych albo retweetuję śmieszne teksty. Za to już od jakiegoś czasu Tweeter mnie bardziej wkurza niż bawi.

Dlatego zaczęłam rozważać usunięcie konta. Z drugiej strony ciągle mnie tam coś trzyma – w sumie lubię to, co Polacy odstawiają tam w każde Prima Aprillis, a i raz na jakiś czas natrafię na coś fajnego. Ale czy jest to wystarczający powód, by zostać?

Doszłam do wniosku, że jeśli przez ten weekend nadal będę chciała usunąć konto, to to zrobię. Na razie jednak daję tym dwóm osobom, które mnie tam śledzą, znać, że taka ewentualność może mieć miejsce.

Tak więc do widzenia w poniedziałek!

Aktualności

Aktualności: Trochę nie na temat (edycja poważna), czyli jak możesz pomóc Ukrainie

Dzisiaj będzie nieco poważniej.

Jak wiadomo od czwartku trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Słysząc o tym, co dzieje się na wschodniej granicy, można mieć poczucie bezsilności, zwłaszcza kiedy co chwila dochodzą do nas kolejne informacje o atakach na naszych wschodnich sąsiadów.

Na szczęście jest kilka sposobów na to, aby ulżyć Ukraińcom w tej sytuacji. Nie tylko dzieląc się na mediach społecznościowych informacjami o tym, gdzie mogą znaleźć azyl, lecz także dostarczając bardziej istotną pomoc. Zwłaszcza że w Polsce jest mnóstwo organizacji, które zajmują się pomocą obcokrajowcom (szczególnie uchodźcom).

Dlatego warto zaangażować się w następujący sposób:

To tylko niektóre sposoby, które przyszły mi do głowy. Każdy może pomóc w ten czy inny sposób, dlatego ważne jest rozprzestrzenianie informacji. Jeśli znacie jeszcze jakieś organizacje, podzielcie się nimi w komentarzach albo na własnych profilach społecznościowych.