Fanfik, który od tego piątku będę regularnie przesyłać, jest niestety niedokończony, gdyż moja faza na Kacze opowieści zamarła wiele lat temu i pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że kiedyś powróci mi wena. Niemniej jednak jest to jeden z tych fików, które oscylują wokół mojej ulubionej postaci w danym fandomie, w tym przypadku – Diodaka.
Pomysł wziął się z mojej refleksji nad tym, że Diodak w Kaczych opowieściach pracuje dla tajnej organizacji KAW i robi dla niej gadżety, a także jest twórcą skafandra Robokwaka, a mimo to w zasadzie nigdy nie zdarzyło się w serialu (nie wiem jak w komiksach), aby jacyś złoczyńcy chcieli go porwać i skłonić do współpracy. Tak więc przyszło mi do głowy, że mogłabym opisać taką sytuację w fanfiku. Złoczyńcami zaś, którzy mieliby go uprowadzić, była organizacja przestępcza ze spin-offa Kaczych opowieści – Darkwing Ducka (jeśli nie widzieliście, polecam gorąco, chociaż polskich odcinków jest bodajże sześć) – PTAK. Pojawi się tam nawet dwoje sztandarowych agentów PTAKu – Ammonia Pine i Zakuty Dziób. A poza nimi znajdą się również inni bohaterowie, w tym ojciec i siostrzeniec Diodaka.
Co więcej powiedzieć? Do widzenia jutro.