Jak zauważyliście, zmieniłam nieco estetykę bloga. Doszłam do wniosku, że zieleń już trochę mi się przejadła, więc poeksperymentowałam z tłem i kolorystyką.
Powiedzcie mi, jak wam się podoba.
A tak poza tym, to cieszę się, że Planeta Kapeluszy ruszyła z miejsca. Wam pewnie też przejadł się już monopol fanfikowy.