
Nadeszły moje urodziny i zwykle spędzam je w dwójnasób: przygotowuję na bloga urodzinową listę moich ulubionych rzeczy (tudzież moich najlepszych fanfików, guilty pleasures albo seriali, które chciałabym, aby były kontynuowane) i idę do kina na jakiś konkretny film. W tym roku jednak dopadła mnie choroba i nie miałam siły napisać jakiejkolwiek listy przez ten tydzień. Dlatego postanowiłam, że tym razem napiszę o moich wrażeniach z filmu, na który chciałam się wybrać: Kot w Butach: Ostatnie życzenie.
Nawet pomijając moją wielką miłość do filmów Dreamworksu, to to, co słyszałam o tym filmie, tym bardziej sprawiło, że chciałam go obejrzeć. Z tego też powodu obejrzałam sobie Przygody Kota w Butach na Netfliksie i pierwszy spin-offowy film. I mam kilka przemyśleń.
Czytaj dalej „Krótka notka o „Kocie w Butach: Ostatnim życzeniu””