
Nie wiem, czy ktoś z Was pamięta takie nadruki na cienkiej bibule, które przykładało się do koszulek, a potem prasowało, aby przeszły z bibuły na ubranie. Kiedy byłam mała, mieliśmy kilka z nich, głównie ze zdjęciami muzyków (pamiętam, że mieliśmy przynajmniej kilku Michaelów Jacksonów) i zdarzało się, że moja matka czasem nanosiła je na (głównie białe) koszulki.
Mówię o tym dlatego, że moim najwcześniejszym wspomnieniem związanym z Batmanem, był jeden z takich nadruków przedstawiający słynne logo nietoperza na żółtym tle. Ja i mój młodszy brat byliśmy za młodzi, aby pamiętać film Burtona (ja urodziłam się rok przed jego premierą, mój brat kilka miesięcy po), tak więc podejrzewam, że to iż nadruki z logiem w ogóle u nas były, zapewne miało coś wspólnego z moim starszym bratem.
Pamiętam też, że u babci znajdowała się plastikowa figurka Batmana z materiałową peleryną. Przez dłuższy czas miałam jakąś mglistą świadomość, że jest coś takiego jak Człowiek-Nietoperz… ale jednocześnie był on bodajże pierwszym superbohaterem, z którym miałam styczność.
Przeszłam bardzo długą drogę od tego okresu mglistej świadomości aż do dzisiaj. A oto jak ona przebiegła.
Czytaj dalej “Maj z Batmanem – Ze wspomnień fana: Batman”