Witamy ponownie!
W drugim odcinku dowiadujemy się, co działo się z Jedenastką tuż po tym jak poświęciła się dla chłopaków. Z kolei w teraźniejszości w Hawkins odbywa się Halloween. Mike, Will, Lucas i Dustin chodzą po domach, przebrani za Pogromców Duchów, jednak ta noc nie należy do zbyt udanych, bo nie dość, że Will ma przebłyski z Odwróconego Świata, to jeszcze Lucas i Dustin zaprosili Max, co nie za bardzo się Mike’owi podoba. Tymczasem na imprezie starszych klas Nancy upija się na smutno, aby zapomnieć o Barb, Dustin nawiązuje nowe przyjaźnie, a Steve ma ciężko. Powraca również wątek dyń.
No i mamy wyraźną już kontynuację trójkąta miłosnego między Nancy a chłopakami. I w sumie to trochę przykre, bo obaj są bardzo w porządku, a któryś z nich skończy ze złamanym serduszkiem.
To mi przypomina taki tekst, który krąży po tumblrze od premiery drugiej serii: “Stranger Things, Sezon 1: Steve nie zasługuje na Nancy; Stranger Things, Sezon 2: Nancy nie zasługuje na Steve’a.” Jeszcze do tego wrócimy w późniejszych odcinkach.
A na razie zajmijmy się tym.
Continue reading „Meg i Miryoku oglądają Stranger Things – Rozdział 2: Cukierek albo psikus, dziwaku”