
Zapewne dziwicie się, co tak pusto od dłuższego czasu, skoro obiecałam Wam tyle dobra w ten grudzień?
Zacznijmy od tego, że już zaczęłam pisać tekst o pierwszej połowie telewizyjnego Crisis on Infinite Earth i pierwotnie planowałam, że go w tym roku opublikuję, a po 14 stycznia opiszę wrażenia z drugiej części… jednak wahałam się czy nie lepiej poczekać właśnie na drugą część, obejrzeć ją i opisać cały event w jednym poście. Zapytałam o to na Facebooku i aż dwie osoby, które wzięły udział w ankiecie, uznały, że lepiej właśnie poczekać.
Zakładałam też, że w minionym tygodniu pójdę do kina na Skywalker. Odrodzenie i opiszę Nową Trylogię w ramach Gwiezdnowojnowego Wyzwania. Były różne powody, dla których nie mogłam tego zrobić, ale myślę, że uda to się zrobić w przeciągu najbliższego tygodnia.
A jako że w tym tygodniu czeka nas finał Mandaloriana, o nim też napiszę tekst, być może nawet przed seansem ostatniego filmu Nowej Trylogii.
To jednak nie znaczy, że nic nie robiłam przez ostatnie dwa tygodnie. Poza pracą, działalnością wolonatyrjną i przygotowaniami do świąt, udało mi się napisać świąteczny rozdział mojej serii opowiadań o doktorze Marchu. Możecie go przeczytać tu lub tu.
Pozostaje mi życzyć Wam Wesołych Świąt! Do zobaczenia wkrótce!