
Wiecie, zastanawiam się czy nie lepiej byłoby przyspieszyć nadrabianie Oryginalnej Serii, abyśmy już na początku nowego roku mieli ją za sobą i, być może, zaczęli kolejną serię Meg ogląda…, na przykład o Przygodach Merlina albo o filmach MCU. Co Wy na to?
A wracając do dzisiejszego odcinka – jakiś czas temu mieliśmy okazję oglądać odcinek, w którym doktor McCoy miał więcej do roboty, a do tego jeszcze znalazł sobie dziewczynę. Bibliotekarka z kolei jest trochę o Scotty’m i jego pannie. Właściwie to jest bardziej o niej, niż o nim.
Opis Fabuły:
Enterprise leci na Memory Alpha – zbudowanej na planetoidzie placówkę, na której znajduje się biblioteka przechowująca całą wiedzę Federacji – aby nowa członkini załogi, porucznik Mira Romaine, wprowadziła tam nowe dane. Tak się akurat złożyło, że porucznik Romaine wpadła w oko komandorowi Scottowi, tak więc teraz główny inżynier Enterprise nie może od niej oderwać rąk. W pewnym momencie na drodze statku staje zbieranina świateł, która sprawia, że jedni członkowie załogi nie są w stanie poruszać się, a inni mówić, zaś pani porucznik traci przytomność i wydaje dziwne, gulgoczące dźwięki. Wkrótce światła znikają i zaczynają kierować się w stronę Memory Alpha, a Mira Romaine ma przerażające wizje, które wkrótce się ziszczają.
Co Z Tego Pamiętam:
Niestety nic. Nie widziałam tego odcinka nigdy wcześniej.
Wnioski Ogólne:
Montgomery “Scotty” Scott, główny inżynier Enterprise, dał się poznać jako człowiek, który nie tylko zna się na swoim fachu i kocha statek równie mocno jak kapitan Kirk (co widać po tym, jak przetrzepał skórę Klingonowi, który śmiał nazwać Enterprise kupą złomu), ale zdarzało mu się wprowadzić kilka cennych innowacji, kiedy wymagała tego rozpaczliwa sytuacja. Ponadto każdy następny inżynier w Star Trekach był do Scotty’ego mniej lub bardziej podobny – bardzo dobrze czuł się w maszynowni, miał temperament i potrafił dokonywać cudów, nawet przy ograniczonym czasie (chociaż taka B’Elanna Torres nie dawała sobie dyktować ile czasu ma poświęcić na potrzebne naprawy). Można powiedzieć, że Scotty to legenda, bo jest bardzo prominentnym członkiem obsady, w zasadzie jednym z najlepiej kojarzonych członków załogi, chociaż miał tylko dwa odcinki sobie poświęcone – oba w drugim sezonie.
Jeśli chodzi o kobiety, Scotty nie miał do nich szczęścia. Dziewczyna, która wpadła mu w oko i wydawała się nawet odwzajemniać te uczucia, potem zakochała się w kosmicie podającym się za Apolla. Kiedy indziej podejrzewano, że Scotty nabawił się nienawiści do kobiet po tym jak jedna z podwładnych doprowadziła do wypadku w maszynowni, w którym naczelny inżynier odniósł ranę głowy; i dlatego trudno było nie uwierzyć, że dokonał zbrodni na tancerce egzotycznej. Tak czy inaczej, w tym odcinku Scotty znalazł wreszcie swoją drugą połówkę w osobie tytułowej bibliotekarki, porucznik Miry Romaine. Właściwie to ta miłość między Scotty’m a Mirą gra tutaj bardzo istotną rolę.
W pewnym momencie Mira staje się trochę taką damą w opałach – zostaje opętana przez Zetarów, rasę obcych, która w wyniku katastrofy na swojej planecie, utraciła ciała i teraz krąży po galaktyce, szukając nosicieli, często wpływając negatywnie na ich funkcje mózgu (na Memory Alpha Zetarzy doprowadzili do śmierci naukowców przebywających w placówce, między innymi, poprzez krwotoki w mózgu; a także przepalili główny komputer). Na początku porucznik Romaine ma tylko wizje śmierci pracowników na Memory Alpha, ale potem – kiedy Zetarzy nie odpowiadają na wezwania Enterprise i zostają potraktowani fazerami – współodczuwa z nimi potworny ból spowodowany przez atak. Na początku Scotty zrzuca dziwne zachowanie ukochanej na chorobę kosmiczną (czyli złe znoszenie przez jej organizm podróży międzygwiezdnej), kiedy jednak pada z krzykiem po wystrzeleniu fazera, Scotty zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja wygląda inaczej. Po wstępnym przesłuchaniu i przebadaniu jej fal mózgowych, okazuje się, że jeden z obcych znajduje się w mózgu Miry, najprawdopodobniej dlatego, że porucznik Romaine ma talent do szybkiego przyswajania wiedzy.
Ostateczna walka między załogą Enterprise a Zetarami jest też w dużym stopniu walką Miry Romaine o zachowanie tożsamości. Dziewczyna opiera się z całych sił opętującemu ją obcemu, również dlatego, że jedna z wizji przyszłości przedstawiała śmierć Scotty’ego z ręki obcych. Tak więc pani porucznik wie, że walczy nie tylko o siebie i o cały statek, lecz także o życie ukochanego. I choć Zetara udaje się wykurzyć z ciała Miry, traktując ją komorą ciśnieniową, po całej tej historii Spock i McCoy są zgodni co do tego, że miłość do Scotty’ego była dostateczną motywacją, aby porucznik Romaine była w stanie ostatecznie odeprzeć ataki obcego.
To bardzo prosty motyw, który pojawia się zwykle przy różnego rodzaju opętaniach w fikcji – najczęściej to właśnie partnerzy romantyczni potrafią zmotywować osobę opętaną do walki z duchem lub demonem, który ma nad nią władzę. O wiele częściej to kobieta motywuje mężczyznę, ale – jak widać na przykładzie Scotty’ego – odwrócona sytuacja też ma miejsce.
I być może historia miłosna Scotty’ego i Miry nie jest jakoś porywająca (zwłaszcza że sam James Doohan nie wierzył w tego shipa, twierdząc, że Scotty nie jest typem mężczyzny, który zakochałby się w molu książkowym), ale ma swój urok. Zresztą z miłością u inżynierów w Star Treku było różnie – Geordi LaForge nie umiał rozmawiać z kobietami i nie miał szczęścia w związkach, ale Miles O’Brien, który pracował na Enterprise, a potem został przeniesiony na Deep Space Nine, ożenił się i miał dwójkę dzieci (co więcej, zdarzyło się, że Miles był w podobnej sytuacji, co Scotty w dzisiejszym odcinku, i udało mu się uratować żonę przed opętującym ją demonem z wierzeń Bajoran); Rom również znalazł sobie wybrankę w postaci Bajoranki, Leety, i był z nią szczęśliwy; główna inżynier Voyagera, B’Elanna Torres, poślubiła Toma Parisa i miała z nim dziecko; Trip Tucker z pierwszego Enterprise’a zakochał się w Wulkance T’Pol i ich związek przeżywał wzloty i upadki; główny inżynier Discovery, Paul Stemets, był w związku z głównym oficerem medycznym. Hugh Culberem, którego stracił, ale później odzyskał; a chorąży Samanthan Rutherford i chorąży D’Vali Tendi, co prawda, byli tylko przyjaciółmi, ale rozumieli się bez słów.
Na koniec warto zaznaczyć, że Memory Alpha nazwano też oficjalną startrekową Wikipedię, zapewne właśnie w hołdzie tej placówce. Wpisy zresztą napisane są w taki sposób, jakby osoby i przedmioty tam opisane, naprawdę istniały.
W następnym odcinku zobaczymy Pigmaliona przyszłości.