Animacja · Listy top # · Rankingi urodzinowe · Superbohaterowie

Kolejne dziesięć moich najlepszych fanfików

W swoje urodziny mam zwyczaj dzielenia się rankingami swoich ulubionych rzeczy – filmów, gier, postaci pobocznych, guilty pleasures, YouTuberów, czy mało znanych filmów. Jednakże w 2015 roku odeszłam trochę od schematu i opowiedziałam Wam o moich dziesięciu najlepszych fanfikach, które napawały mnie dumą.

Od tego czasu bywałam w różnych fandomach i do nich też pisałam fanfiction, które uważałam za całkiem dobre. Dlatego już dawno postanowiłam, że na dziesiątą rocznicę bloga zrobię nową listę, która uwzględni nowe fiki. Tak jak poprzednim razem przyjmuję zasadę jednej pozycji na fandom, a także wymóg, że musi to być fik, do którego lubię sobie wracać.

Przedstawiam Wam kolejne dziesięć moich najlepszych fanifków.

Continue reading „Kolejne dziesięć moich najlepszych fanfików”
Arrowverse · Krótka notka

Krótka notka o najgorszym crossoverze Arrowverse do tej pory

Uwaga! Spoilery do Flasha i zeszłorocznego crossovera Crisis on Infinite Earths.

Dawno, dawno temu napisałam tekst o moich problemach z serialem Arrow. I cóż, po tym, co Marc Guggenheim odwalił w czwartym sezonie, odechciało mi się oglądać Arrow, a zamiast tego wychwalałam pod niebiosa The Flash, jako serial, który nie zabija kobiecych postaci dla rozwoju męskich; i który nie próbuje robić z Flasha innego bohatera niż Flash (tak jak Arrow kradł linie fabularne od Batmana).

Tak, to były dobre czasy.

Niestety, The Flash już od dłuższego czasu też dołuje, a tegoroczny crossover – Armageddon – jest tego najlepszym przykładem. I tak – jest o wiele gorszy od odcinka musicalowego.

Continue reading „Krótka notka o najgorszym crossoverze Arrowverse do tej pory”
Arrowverse · Krótka notka

Krótka notka o „Superman and Lois”

Można powiedzieć, że arrowversowy Superman przeszedł długą drogę.

W pierwszym sezonie Supergirl był jakby cieniem – widzieliśmy tylko jego sylwetkę w oddali albo słyszeliśmy o nim od innych bohaterów, ale nigdy nie widzieliśmy jego twarzy. Dopiero w premierowym odcinku drugiego sezonu serialu o swojej kuzynce Clark Kent pojawił się we własnej osobie i zyskał wreszcie twarz Tylera Hoechina. Zrobił bardzo pozytywne wrażenie na widzach, ale przez większość sezonu – aż do wielkiego finału – pozostawał raczej postacią poboczną.

Przez większość czasu ten Superman był na peryferiach Supergirl i nawet nie pojawiał się w crossoverach… aż do wydarzenia Elseworlds, gdzie nie tylko przedstawiono widowni jego żonę, Lois, i państwo Kent wraz z Karą próbowali pomóc Oliverowi Queenowi i Barry’emu Allenowi znajdujących się w nie swoich rzeczywistościach; lecz także w pewnym momencie główny zły stał się mrocznym Supermanem.

W końcu w ostatnim crossoverze – Kryzysie na Nieskończonych Ziemiach – Superman Tylera Hoechina był, przez większość czasu, ważnym graczem i przeżył bardzo wiele nieszczęść, by pod koniec wydarzenia okazało się, że zamiast jednego syna przed Kryzysem, po Kryzysie ma bliźniaki. I też wkrótce ogłoszono, że jeden z nowych seriali w uniwersum Arrowverse będzie opowiadał o zmaganiach Supermana i Lois jako pracujących rodziców dwóch nastoletnich synów. I cóż, bardzo mnie ten pomysł zaintrygował i czekałam na niego ponad rok.

Jak wyszedł pierwszy odcinek Superman and Lois? Zaraz zobaczycie.

Continue reading „Krótka notka o „Superman and Lois””
Listy top # · Rankingi urodzinowe

Siedem seriali, które chciałabym, aby były kontynuowane

Nadeszły moje urodziny, toteż czas na urodzinowy ranking!

Na pewno każdy ma jakiś serial, który został przedwcześnie anulowany albo zakończony w niesatysfakcjonujący sposób… albo którego po prostu chciałoby się więcej, ale los i wytwórnia zadecydowali inaczej.

Pomyślałam, że mogłabym w tym roku opowiedzieć Wam o tym, jakich serii przedwczesną anulację opłakuję i co chciałabym w nich zobaczyć.

Niektóre z nich już trochę znacie, o innych kiedyś coś napomknęłam, ale nie rozwodziłam się nad nimi na blogu. Postaram się też nie spoilerować, w razie gdybyście chcieli zapoznać się bardziej z co poniektórymi seriami. Przy czym nie upieram się, aby takie kontynuacje powstały (bo równie dobrze wyszłoby na to, że twórcy by coś spaprali), ale po prostu myślę, że bym nimi nie pogardziła.

Continue reading „Siedem seriali, które chciałabym, aby były kontynuowane”
Krótka notka

Krótka notka o premierze drugiego sezonu „Pennywortha”

Uwaga! Tekst zawiera spoilery do pierwszego sezonu Pennywortha.

Rok temu wielką niespodzianką (z różnych powodów) okazał się Pennyworth – serial Epixa o burzliwej młodości wiernego lokaja Batmana, Alfreda Pennywortha. Serial miał swoje mocne strony, tak pod kątem postaci, jak i klimatu opowieści szpiegowskiej z tajnymi organizacjami i alternatywną wersją historii Wielkiej Brytanii. Oczywiście, były tam wątki, które mnie wkurzały, ale generalnie byłam pod wrażeniem tego serialu.

Finał pierwszego sezonu skończył się na tak niesamowitym cliffhangerze, że musiałam dowiedzieć się, co będzie potem. Niemniej jednak bałam się, że Pennyworth zostanie anulowany po pierwszej serii, biorąc pod uwagę to, że jest to serial na podstawie DC nie robiony przez CW, poświęcony postaci pobocznej, a do tego mający pełnoprawną czołówkę – do tej pory wiele z genialnych serii podpadających pod te kryteria kończyło na pierwszym sezonie (do końca życia będę przeżywać żałobę po Powerless).

Na szczęście Epix zapewne czuł to samo co ja, bo kilka miesięcy po zakończeniu pierwszego sezonu ogłosił, że trwają pracę nad drugim. Wczoraj zaś ów drugi sezon miał wreszcie premierę.

Continue reading „Krótka notka o premierze drugiego sezonu „Pennywortha””